Friday, November 28, 2008

Bitwa pod Pskowem

Dziś wróciłem do malowania kolejnego Kossaka. Obraz jest bardzo duży. Dziś malowałem środkową część. Używałem głównie umbry palonej oraz kolorów lokalnych - czerwieni, pomarańczowego, żółtego oraz postać leżącą potraktowałem indygo. Na pierwszym planie przyciemniałem konia, hełm i deski.







Jeszcze dziś domalowałem kilka plam z prawej strony na pierwszym planie i poprawiłem trochę jeźdźców z tyłu.

Friday, November 21, 2008

Ostatnie poprawki

Dziś zacząłem od przyciemniania postaci na pierwszym planie. Czerwień przyciemniałem łamiąc zielenią, do najciemniejszych miejsc używałem brązu van Dyke i ultramaryny.
W ostatnim etapie domalowywałem drobne szczegóły prawie suchym, małym pędzelkiem.

Thursday, November 20, 2008

Coraz bliżej końca :)

Dziś zacząłem od zabarwienia następnego osobnika na koniu sieną naturalną.

Następnie zacząłem jego konia sieną naturalną i paloną oraz pracując "mokre w mokrym" cieniowałem umbrą paloną i ultramaryną.

W ten sam sposób domalowałem resztę konia.

Teraz wróciłem do jeźdźca przyciemniając umbrą paloną i ultramaryną główne jego elementy.


Zaczynam ostatniego konia. Pociągnięcia mocno rozwodnionej farby - siena naturalna z kobaltem w różnych proporcjach. W ciemniejszych miejscach ultramaryna z sieną paloną.


Maluję dalej wydobywając szczegóły. Farba schnąc jaśnieje, więc i tak potrzebna będzie następna warstwa.


Tu nałożyłem kolory na ostatnią postać. Używałem żółci, sieny naturalnej, jasnej czerwieni i kobaltu.

Wednesday, November 19, 2008

Jedziemy dalej z Kossakiem

Dziś zacząłem od wzmacniania jeźdźca po lewej. Ciemniejsze odcienie niebieskiego poprzez dodanie umbry palonej zrobiły się złamanymi fioletami, w innych częściach ciepłe odcienie szarości - umbra palona i ultramaryna lub kobalt.

Dalej malowałem konia. Kolory te same. Na razie zostawiam na tym etapie i przechodzę do następnej postaci.

Tuesday, November 18, 2008

Dalej Kossak

Dziś zacząłem malować elementy na dole. Nałożyłem plamy prawie czystych kolorów - siena palona, umbra palona, ultramaryna, jasny czerwony i żółta ochra i zacząłem modelować. Trawy malowałem jasną zielenią zmieszaną z jasną czerwienią.

Przyciemniam, dodaję kontrasty etc. coraz bardziej dopracowuję bęben i leżącą postać ze sztandarem na dole.

Dalej przyciemniałem dół, zwiększałem kontrasty, wydobywałem szczegóły. Używałem ultramaryny z umbrą paloną i kraplakiem do uzyskania głębokiej czerni.

Przyszła kolej na jeźdźców. Konia malowałem mieszanką kobaltu i sieny palonej, używałem też jak widać czerwieni, żółci, ultramaryny w czystej postaci.

Monday, November 17, 2008

Ciąg dalszy...

Dziś maluję od rana. Maluję coraz bliższe plany. W tym używałem głównie kobaltu i sieny palonej i naturalnej co daje szarawe odcienie niebieskiego lub brązu w zależności od proporcji. Miejsca ciemniejsze głównie ultramaryna z umbrą paloną.

Potem przeszedłem do bliższego planu. Zacząłem od prawej strony używając głównie ultramaryny, umbry palonej i sieny palonej.

Dokończyłem tło, zostawiłem pierwszy plan na jutro. W następnej kolejności będę malował postać z lewej strony na koniu, a może najbliższe elementy, bęben... nie wiem jeszcze. Na dziś wystarczy.

Sunday, November 16, 2008

Zaczynam barwić

Naklejony Kossak jest już suchy i zaczynam malować. Tradycyjnie najpierw zmoczyłem powierzchnię nieba i malowałem "mokre w mokre" sieną naturalną i ultramaryną. Do wody dodałem trochę żółci wołowej aby farba lepiej się rozprowadzała.

Następnie pomalowałem dolną część obrazu sieną naturalną i paloną zostawiając niektóre białe płaszczyzny.

Teraz dodałem najdalszy plan. Używałem błękitu pruskiego, ultramaryny oraz umbry palonej.

Dziś również dodałem to i owo do "Bitwy pod Pskowem". Malowałem głównie środkowe plany po lewej i prawej stronie oraz trochę poprawiłem budowle po prawej.

Saturday, November 15, 2008

Znów Kossaki

Dziś dokończyłem Lisowczyków. Malowałem pierwszy plam i jakieś tam drobiazgi, poprawiłem kilka miejsc, coś przyciemniłem, coś rozmyłem i gotowe.


Zdjąłem i nakleiłem na deskę następny szkic do "Bitwy pod Parkanami" wymiary 44cm x 55 cm. Nalałem do wanny wody i włożyłem na ok. 10 min. Po wyjęciu położyłem pomiędzy ręcznikami aby zebrać nadmiar wody (tak aby się nie błyszczało). Położyłem wilgotny papier na desce i przykleiłem taśmą papierową przyklejaną na mokro. Jutro gdy będzie suchy zacznę malować.

Wednesday, November 12, 2008

Obrazów ciąg dalszy

Dziś skończyłem (chyba) obraz olejny. Przemalowywałem go co najmniej trzy razy.
Najczęściej zmieniałem trawy na pierwszym planie. Usunąłem jeden z płotów i rozjaśniłem trochę drzewa. Lepiej żebym więcej nie poprawiał, bo raczej zepsuję :)

Malowałem dalej "Lisowczyków" wg Kossaka. Mam nadzieję, że jutro będzie gotowy. Jest już ciemno, a przy mojej żarówce energooszczędnej kolory są zupełnie inne niż w dzień, więc mógłbym się rano bardzo zdziwić :)

Saturday, November 8, 2008

Two images, for now...

Two landscapes today. One is the continuation of oil painting, the second one is watercolor on paper.
I started to change the foreground. So far, I haven't found a good way of painting grass in the foreground. I like painting more expressive heavily diluted paint.

I painted my watercolor in a lazy way. Although paper has damaged a little ont the edge, but I am happy and I will often paint this type of watercolor.

Friday, November 7, 2008

Simply continued ...

Today I painted continuation of the rural landscape. Forest in the background is blue mixed with burnt umber and a little white plus raw siena and more white in bright parts of trees. Meadows was painted with a mixture of raw siena, yellow, ultramarine and white in different proportions. Then I painted the road - again ultramarine with burnt umbra with white and small amounts of yellow. The houses white, and in shadows ultramarine lithened up with white.
I'll also add the contrast in the foreground, a little bit of life in meadows and that will do.

Wednesday, November 5, 2008

Two paintings ready

Yesterday I managed to finish two watercolors. I wanted to still improve, but finallyI concluded that I'd rather harm than help.


I wanted to post the process of drafting stages and started to photograph when I used ink and stylus, but I began to paint watercolors and had forgotten.
Schodząc w dół do horyzontu dodawałem jasnej czerwieni. I'm still working on my oil paint. This is the next step of paining clouds. I used ultramarine mixed with burnt siena, and plenty of white. Shadows of clouds are with the same color with just a lot less of white. Schodząc w dół do horyzontu dodawałem jasnej czerwieni. Coming down to the horizon I added light red.

Monday, November 3, 2008

I've been working all day, today :)

Finally, something happend and I returned to my unfinished images, and I started with two new. I paint step by step two copies of Kossak waterolors but I still haven't began the third one.
These are the "Lisowczycy" . Dimensions 42x55cm (about 16" x 22". I painted in stages, there is still a lot of details to do. It comes to me slowly, but it is closer and closer to the end.
This is "The Battle of Pskov" dimensions 58cm x 85 cm (22"x33")! I heve never painted anything so big. I do not like the way the paint is drying, it creates unnecessary edges. I'm going to buy a bottle of bovine bile or arabic gum and add it to water. To improve the distribution of paint.
Yesterday I started another oil painting - landscape 40x60cm (16"x24"). You can't not see too much.for now. First I put the mixture of raw siena and red heavily diluted with the turpentine. When I started to dry I painted the sky - ultramarine blue with white and a bit of prussian blue. Going down I added more white and red from the middle. On the second day of repeated painting the sky with more accuracy and idicated clouds with white.
Yesterday I also outlined two images 30x40cm (12"x16"). They'll be done with ink and watercolor. After transfering the photos onto the paper with pencil 2B I threw them into the bath with water for 10 minutes and taped them to the boards.



Today they are already dry and I can start to draw.

Sunday, November 2, 2008

Painting a day

It took some time from the moment that came to me to begin to paint day after day. In the end, however, I bought some colorful fruits and started to paint. First I did several trials with gouaches and acrylics.
This one painted with oil paints on paper measuring 13 x 18 cm (about 5" x 7"), which I first prepered with white acrylic paint. I painted it without preliminary sketch. This image is in the acquisition of fun color with a shade of complementary colors.
I used soft, flat brush. I haven painted a still life for a long time, so it was great fun and interesting experience. Painting took me half an hour.
Tomorrow I will try to publish other things which I do.